środa, 10 listopada 2010
PIERWSZE LODY-TCR#31
I scrap 97:)-interpretacja kolorów z bieżącej palety w Color roomie:).
Pomysł z serwetką "wypuncherowaną" podpatrzyłam na tym scrapie Mumy, której tu jeszcze raz pogratuluję gościnnych występów na światowej arenie scrapowej w Color Roomie właśnie:)
Jestem uparta bestia,nadal robię paletę co tydzień.Piątek zaczynam od sprawdzenia kolorów i wyróżnionych prac,no niestety jeszcze mnie to szczęście nie spotkało chlip,chlip:(, ale jak to mówią "trening czyni mistrza":P,więc się nie poddaję:P
Fajnego loda wymyśliłam ,no nie??
Pozdrawiam i do jutra:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
poszalałaś! ;)
OdpowiedzUsuńNo proszę, taki obrotny gość - dwa lody dla niego.
OdpowiedzUsuńA scrap przesympatyczny :-)
super praca! konsekwentnie dajesz rade, tworzysz ciekawe prace, wie na pewno ktoregos tygodnia Cię docenią^^ a my wierne zagladaczki podziwiamy i doceniamy regularnie :P
OdpowiedzUsuńAle fajniutki!
OdpowiedzUsuńBoże... te sówki za mną chodzą i chodzą :)
OdpowiedzUsuńzdradź proszę skąd one są?
gosseberry oj nie wiem:(
OdpowiedzUsuńdostałam kawałek papieru w prezencie
:*** {mega wstydzioch}
OdpowiedzUsuńfajny scrap :D:D i dobrze, zes uparta ;P
a sowki pochodza z papieru American Craft :)
Bardzo fajna kompozycja. A ta paletka kolorów cudo. Świetnie Ci wyszło.
OdpowiedzUsuń