![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDCu25ZWa88fEuCrm3897vpnAuw8nyC_a-fU7zeV9lS6waBJCLz2mA6nEyMlZoJL_KI0aAD-y27V6C0JfIGO1gqOx9falG2KZxjIwyi4BcXYIcCUAW3llzKPD2gnzPhQiOC_TBCRPHaoAB/s400/igormoj.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjcgNejcTTZtvLZozqDh7J9Tloee69AClf364TVl5Y5suBoNdeTE7pMpqUAw9n5TuvR2eTLI1R-C5toFcLrTbs195zkW_mlKikCBjwAD-q1LtD-nXY9ZCg0dJK3syoJA7cCWSlkfzhm_t_S/s400/igorek.jpg)
Tak wygląda szczęśliwe dziecko,rozpoczynające naukę w szkole...:)
Z taką właśnie miną mój starszy syn wychodził do szkoły po raz pierwszy dwa lata temu.
Jest najlepszym uczniem w klasie,bierze udział w konkursach,ciekawi go wszystko i ciągle czymś suszy mi głowę,hmm na niektóre pytania nie znam odpowiedzi:)i muszę się dowiadywać:).
Dumna jestem niesłychanie, tym bardziej,że mamy za sobą parę lat ćwiczeń, rehabilitacji i podejrzanie brzmiącej diagnozy:( Nie spodziewałam się tak szczęśliwego zakończenia naszych kłopotów i bardzo ,bardzo się cieszę,że to za nami i tylko wspomnienie.
Ten scrap to nie lift,to moja praca.papier i dodatki ze
scrap.com.peelu,piekne literki tekturowe -to prezent od
Owieczki, dziękuję:*