i to fioletowego, bo uszyła go dla mnie Peninia,dziękuję raz jeszcze:)
Aniołek wygląda tak:
A ja zrewanżowałam się przepiśnikiem (to mój pierwszy,ale w założeniu jest cała seria,tylko czasu brak koszmarnie:():do usłyszenia wieczorem,bo jeszcze tu wrócę z tagiem:)
I aniołek ładny (szczęściara z Ciebie) i przepiśnik super;)
OdpowiedzUsuńAniołeczek na szczęście śliczniutki, ale i Ty zrobiłaś piękny przepiśnik:))
OdpowiedzUsuńanioł jest cudny, niech Cię dobrze strzeże :) a na ten przepiśnik oko mi błysnęło, nie powiem :))
OdpowiedzUsuńzgadzam sie z Ciborka,ze pzrepisnik sliczny :)
OdpowiedzUsuńCale szczescie,ze gotowac nie umiem ;)
Piękny te anioł, bardzo pocieszny :)
OdpowiedzUsuńA przepiśnik naprawdę ładny i stylowy :)
Dziękuję Kochana za wymiankę;))
OdpowiedzUsuń