Z tym alterowaniem to wcale nie jest łatwo:),bo jak trzeba wymyślić nowe zadanie na wyzwanie do działu Altered art na portalu Scrapujące Polki,to nagle okazuje się,że yyy już wszystko było:).
Z myślenia mojego narodził się pomysł,że jeszcze blachy nie było:).
A ,że widziałam u Tary piękne magnesiki zrobione z blaszek do bebeczek,zapragnęłam i ja je mieć na lodówce,więc oto zapraszam na wyzwanie #60 Blaszka do ciasta na Polkach i gorąco namawiam do uczestnictwa,bo ostatnie moje wyzwanie (z doniczką) zrobiła jedna osoba i tak się zastanawiam,czy wymyślam beznadziejne wyzwania czy to z racji wakacji:P.
A jutro,czyli dzisiaj (ale jak się wyśpię:)) pokażę moje fioletowe dzieło na IV wyzwanie w C4y.
Dobrej nocy:****
o rany, świetne!!! a o doniczkach... zapomniałam :(
OdpowiedzUsuńOch jakie świetne. Super!
OdpowiedzUsuńZ doniczką nie zdążyłam a bardzo chciałam ... to wyzwanie też mi się bardzo podoba!
OdpowiedzUsuńAsiu - no kurdę blaszka potrzebna :-) Ja tam swoją wyłowiłam :-) Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńO matko.. przepiękne! Szczególnie te turkusiki.. marzenie!
OdpowiedzUsuńŚwietne są, wyglądają jak pięknie ustrojone muffinki :)
OdpowiedzUsuńsłodkie cudeńka:) zbieramy magnesy na lodówkę z rożnych miast, dzisiaj kolega wrócił z San Francisco - i dostałam magnesowego kraba:)
OdpowiedzUsuńnieźle ci wyrosły te babeczki:)
OdpowiedzUsuńbardzo sympatyczne:)fajne jako drobiazg imieninowo-urodzinowy:)
OdpowiedzUsuń