niedziela, 5 grudnia 2010

Czas na magnesy:)












Milej niedzieli,ja dałam się namówić na sanki po obiedzie:)

16 komentarzy:

  1. asiu!! te magnesy sa cudowne!! wszytskie mi sie podobaja! po prostu piekne!! a co jest z tylu przyklejone ze sie trzymaja? jakas tasma magnetyczna?

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudne, chyba też kilka machnę, tak mi się spodobały!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. tak,taka tasma,ale nie wiem skąd bo dostalam
    ale jak juz brakło ,to kleję tam magnesy z danonków;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobre to jest! Kapitalny pomysł! Aż żałuję, że mam lodówkę zabudowaną :)
    A te choineczki trójkątne też zembossowałam na różne kolory i powymieniałam między nimi kółeczka, wyglądają jak z kolorowymi bombkami :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lo matko jakie cuda..
    ja chce taki magnes...

    sa cuudne.

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny pomysł z tymi magnesami świątecznymi :-)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Super!!! Ja byłam wczoraj na jajach w ogrodzie :). Dziś wielkie sprzątanie pokoi od dzieci. I pomału mam posprzątane :). Jeszcze tylko kilka drobiazgów. Taadaaaam, jestem pierwszy raz prawie gotowa przed czasem!

    OdpowiedzUsuń
  8. świetne...zwłaszcza te z choinkami))

    OdpowiedzUsuń
  9. śliczne, chyba się zmobilizowałam żeby moje podkładki poozdabiać :-)

    OdpowiedzUsuń