sobota, 12 grudnia 2009

Pracowicie...


Nadal,jak pszczołka pracuję,powstały scrapuszka z resztek amber,chocomint,homo scrapiens:)-te papiery są naprawdę świetne,no i nasze ,rodzime!!
Notesik ze ślicznymi karteczkami webster's od Endiego oczywiscie, i z papieru webster's też jeden powstał:

Także dla romantycznej duszyczki taki oto:

i 2 bliźniaczki,co juz domek znalazły:
i takie kartki,co do przyjacielskich dusz powędrowały:),z mnóstwem ozdób ze scrap.comu:

jakoś nie mogę sezonu świątecznego zakończyć,choć chyba już powinnam ,bo mało osob coś do mnie zagląda;)

5 komentarzy:

  1. Kartki piękne, te panny bliźniaczki także! Po prostu rewelacja!

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaglądamy, zaglądamy tylko tak cichaczem.Śliczne skrapuszka i notesy rewelacja!

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja zaglądam do Ciebie często, a odkąd masz "normalny" internet i pokazujesz swoje sliczności coraz wiecej, to tym bardziej będe zagladac.

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja zaglądam średnio dwa razy dziennie, popołudniu podczas kawy, i wieczorem podczas... drugiej kawy :) I wszyszystko mi się podoba i zazdroszczę, bo ja tak nie potrafię, o! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak dla mnie nie musisz, bo Twój sezon świąteczny jest taki magiczny...

    OdpowiedzUsuń