wtorek, 16 lutego 2010

Małe conieco:)


Magnesik dla kochanej Pani Reni,
oraz zajawka ,której dłuuuuugoooo nie mogę pokazać jeszcze,a;e zapewniam ,że przyjdzie jej pora:)

Wszyscy się pochorowaliśmy:(jadę z dziećmi do lekarza i z sobą też, nie ma co,świetne ferie nam się zaczęły:((

8 komentarzy:

  1. co nieco małe, ale radość pani Reni na pewno ogromna!

    OdpowiedzUsuń
  2. O jej współczuję, choróbka nieznośne.
    Magnesik jest uroczy.
    Zajawka intrygująca. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. świetny magnesik na lodówkę!

    czekam na zajawkę niecierpliwie :-)

    a co do pochorowania - łączę się w bólu :-( u nas też choroby rozpoczęły ferie :-(

    OdpowiedzUsuń
  4. ładniutki magnesik :) :)

    A jeszcze bardziej podoba mi się albumik z poprzedniego posta :) :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Magnesik fajna sprawa :) Mam nadzieję, że choroba Was szybko opuści!
    A tymczasem zapraszam do mnie na bloga do tablicy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczny ten magnes! Zdrówka dużo dla Was!

    OdpowiedzUsuń
  7. Mała rzecz, a cieszy ;) Zdrowia życzę dla Was!

    OdpowiedzUsuń