Witajcie!
Niedawno byłam na urodzinach mojej scrapowej koleżanki, jednej z naszej czwóreczki irlandzkiej- bo tak się przeważnie spotykamy ( Olya, dlaczego jesteś tak daleko, chlip, chlip!). Postanowiłam podarować jej kilka scrapowych drobiazgów, w nietypowym opakowaniu, jakim jest wytłaczanka po jajkach. Pomysł podpatrzyłam na instagramie E-Kateriny, i postanowaiłam zrobic coś podobnego: