a ja mam robotę dzięki temu:).Dwie karteczki sztalugowe pokazuję, z papierów od UHK-a,przy czym jedna jest z WENECJI,także zgłaszam ją na wyzwanie #2. Na obu karteczkach piękne ornamenty,oczywiście ze Scrapińca:)
pierwsza znów w połączeniu tych okropnych kolorów na papierze, no Aśka! Dobra łacha targam ładna jest, już lepsiejsza od wczorajszej, może dlatego, że mnie tak nie mdli jak na słodkość tamtej no i ZAJEBISTA w ch** TA DRUGA kremowa. Miodzio! Uwielbiam kiedy dodajesz te takie hmmm nie wiem jak to nazwać..to coś co jest na dole każdej kartki z cudnymi ćwiekami :) Bardzo bardzo cudo! W obu wypadkach :* It łaz mi. Pijaczka i umieraczka Twoja Mad:*
pierwsza karteczka jest niezwykła,świetne połączenie kolorków :)
OdpowiedzUsuńbardzo dostojne a przy tym urocze, w sam raz na ślub...
OdpowiedzUsuńczarujące:))) widzę że ten sztalugowy styl mocno cię wciągnął:)))
OdpowiedzUsuńWspaniałe:)Serdecznie dziękuję za odwiedziny na blogu. Miło mi. Pozdrawiam ciepło*
OdpowiedzUsuńŁadne, oj ładne!
OdpowiedzUsuńNo proszę - to takie ładne rzeczy zrobilas w czasie naszej gadu rozmowy :-)
OdpowiedzUsuńpierwsza znów w połączeniu tych okropnych kolorów na papierze, no Aśka! Dobra łacha targam ładna jest, już lepsiejsza od wczorajszej, może dlatego, że mnie tak nie mdli jak na słodkość tamtej no i ZAJEBISTA w ch** TA DRUGA kremowa. Miodzio!
OdpowiedzUsuńUwielbiam kiedy dodajesz te takie hmmm nie wiem jak to nazwać..to coś co jest na dole każdej kartki z cudnymi ćwiekami :) Bardzo bardzo cudo! W obu wypadkach :* It łaz mi. Pijaczka i umieraczka Twoja Mad:*
Piękne karteczki, element ze scrapińca dodaje im takiej wytworności. Zapraszam do mnie na candy.
OdpowiedzUsuń