piątek, 12 marca 2010

Kocham fiolet...


Fiolet-zawsze i wszędzie...Uwielbiam ten kolor,choć jak się nieraz przekonałam jest trudnym kolorem w scrapowaniu:).
Ale ponieważ lubię i to zdjęcie i taki fiolet-powstała jeszcze jedna praca na wyzwanie monochromatyczne #7 Kobensa
A tu detal-piękny cytat H.Keller, wspaniałej głucho-niewidomej kobiety,kto lubi biografie polecam jej "Historię mojego życia".

I przyjemnego weekendu wszystkim życzę:)

10 komentarzy:

  1. Super scrap. Piękne zdjęcie i cudne te kwiatki na szytych gałazkach. Piękny !!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne te spadające płatki :) Widzę, że fiolet Cię lubi i z wzajemnością... Ja się nie mogę zdobyć na walkę z fioletem... Bardzo ładnie całość wyszła, maska zegara dodaje uroku. Zdjęcie tajemnicze...

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudny scrap a zdjęcie ...nostalgicznie piękne. Asiu właśnie dostałam takie pojedyncze płatki i zastanawiałam się nad ich zastosowaniem mogę zliftowac pomysł na ich wykorzystanie?

    OdpowiedzUsuń
  4. ogromnie Wam dziękuję
    :*malflu of kors ,ze możesz:*

    OdpowiedzUsuń
  5. Uroczy ten scrap...taki z duszą i klimatem:))śliczny:))

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczny skrapek..

    widzę, że Rotunda inspiruje bez końca :)

    :**

    OdpowiedzUsuń
  7. przepiekny każdy detal!!:))

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawy pomysł na wykorzystanie pojedynczych płatków. Mi się bardzo podoba. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne praca - i to zdjęcie! Piękny scrap.

    OdpowiedzUsuń