Fiolet-zawsze i wszędzie...Uwielbiam ten kolor,choć jak się nieraz przekonałam jest trudnym kolorem w scrapowaniu:).
Ale ponieważ lubię i to zdjęcie i taki fiolet-powstała jeszcze jedna praca na
wyzwanie monochromatyczne #7 KobensaA tu detal-piękny cytat H.Keller, wspaniałej głucho-niewidomej kobiety,kto lubi biografie polecam jej "Historię mojego życia".
I przyjemnego weekendu wszystkim życzę:)
piękna praca:)
OdpowiedzUsuńSuper scrap. Piękne zdjęcie i cudne te kwiatki na szytych gałazkach. Piękny !!!
OdpowiedzUsuńPiękne te spadające płatki :) Widzę, że fiolet Cię lubi i z wzajemnością... Ja się nie mogę zdobyć na walkę z fioletem... Bardzo ładnie całość wyszła, maska zegara dodaje uroku. Zdjęcie tajemnicze...
OdpowiedzUsuńCudny scrap a zdjęcie ...nostalgicznie piękne. Asiu właśnie dostałam takie pojedyncze płatki i zastanawiałam się nad ich zastosowaniem mogę zliftowac pomysł na ich wykorzystanie?
OdpowiedzUsuńogromnie Wam dziękuję
OdpowiedzUsuń:*malflu of kors ,ze możesz:*
Uroczy ten scrap...taki z duszą i klimatem:))śliczny:))
OdpowiedzUsuńŚliczny skrapek..
OdpowiedzUsuńwidzę, że Rotunda inspiruje bez końca :)
:**
przepiekny każdy detal!!:))
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł na wykorzystanie pojedynczych płatków. Mi się bardzo podoba. :)
OdpowiedzUsuńPiękne praca - i to zdjęcie! Piękny scrap.
OdpowiedzUsuń