Czasem jest tak, że nie da się dusić w sobie i należy powiedzieć głośno.
Zatem mówię,co myślę o kobietach:
- są zakłamane
- bezwzględne
- interesowne
- perfidne
- wredne
więcej epitetów pisać nie będę.
Rzadko miewam przyjaciółki.W całym swoim życiu miałam 3. W chwili obecnej powiem ,że mam 1, i kilka dobrych koleżanek.
Ale boli bardzo ,jak ktoś uważa o Tobie coś innego, a tobie mówi całkowicie coś innego.
Nie cierpię tego.
Koniec gadania.
Wasza małokreatywna koleżanka.
Miłej środy.
Hej! Skąd ten smutny ton?
OdpowiedzUsuńJak to mało kreatywna?!?
Nie dawaj się.
Pozdrawiam
Asiu, nie przejmuj się tym co inni gadają, szkoda zdrowia, pozdrawiam i tym bardziej życzę Ci miłej środy :)
OdpowiedzUsuńJedno co moge powiedzieć o Tobie- jeśli pozwolisz ;) to na pewno nie to, że jesteś mało kreatywna. Miłego dzionka i uszy do góry :)
OdpowiedzUsuńty też? :D
OdpowiedzUsuńyhyhyh
Asieńka , ale nie o wszystkich kobietach co?
OdpowiedzUsuńściskam :*
Cynko,te o których tak myśle ,bedą wiedziec;)
OdpowiedzUsuńAsiu, te co tak myślą, kiedyś usłyszą prawdę o sobie, a Ty olej to - i niechaj ten piękny uśmiech z buzi Twojej nie ucieka, dobrze?
OdpowiedzUsuńAsica to TYLKO internet dziś jest jutro go nie ma.... Proszę nie przejmuj się .
OdpowiedzUsuńoj rozumiem jak to boli, bo bolało cały ostatni weekend,
OdpowiedzUsuńale już mija i Tobie też minie,
moim lekarstwem było scrapowanie, wię machnij sobie jakąś prackę zaraz będzie lepiej,
pozdrawiam i równiez miłej środy życzę :*
TY MALOKREATYWNA ???
OdpowiedzUsuńno w to akurat nie uwierze.. a to nie tylko kobiety takie sa.. Ludzie tacy sa..
na szczescie nie wszyscy.
:* Damy radę zobaczysz :) Nie warto się przejmować, jesteś niesamowita, tak jak Twoje prace, które uwielbiam oglądać i podziwiać :*
OdpowiedzUsuńtak to bywa, bo baby to niestety baby ;p ale ułoży się zobaczysz ;) ja Ci to mówię ;) ściskam ciepło ;*
OdpowiedzUsuńAsiu - rozmawiałyśmy wczoraj i wiesz co myślę :-)
OdpowiedzUsuńNo i chyba nie wszystkie baby takie niefajne są, co...? :-P
Uszy do góry! Robisz co lubisz i to jest najwazniejsze:-)
Stety masz rację co do kobiet...dlatego zawsze wolałam przyjaźnić się z facetami, bo z nimi można bardziej szczerze pogadać i tyłka Ci nie obrobią ;)
OdpowiedzUsuńTym bardziej lubię Cię za tą otwartość i szczerość :)
A kreatywności odmówić sobie nie możesz :D
moje zdanie znasz ;)
OdpowiedzUsuńglowa do gory :***
przytulam
3 przyjaciółki....1 przyjaciółka....to i tak sporo. Nie miałam i nie mam nawet kawałka jednej. Przyjaźń z facetami?...jest jak Yeti, ponoć jest tylko nikt jej nie widział :o) Z facetem można się co najwyżej kumplować, bliższe kontakty mogą okazać się wysoce niebezpieczne zwłaszcza dla zamężnych i żonatych osóbek. A kobiety-baby owszem są zajadłe i zazdrosne, instalują się tu mocno na ziemi i kochają być w centrum, dlatego ja stawiam na jedynego niezawodnego Przyjaciela, który jest Wieczny i nigdy mnie nie zawiódł, to ja nawalam a On nigdy. Życzę otwartego serca właśnie na Jego przyjaźń.
OdpowiedzUsuńIle masz lat ze dopiero teraz o tym wiesz? prawdziwe przyjaznie zdarzaja sie zadko, najczesciej w ksiazkach. Mam na mysli przyjaznie miedzy kobietami.Ja nie mam zadnej przyjaciolki, bo to slowo znaczy dla mnie to co powinno wyrazac,mam bardzo fajne kolezanki,przyjaznie wirtualne i to mi wystarcza. Ale kiedys bylo inaczej...
OdpowiedzUsuńNiestety nie da sie po krotkiej znajomosci powiedziec to jest moja przyjaciolka,z wiekiem jest tez trudno zdobywac przyjaznie, a wiec podsumowujac, szczesliwe te, ktore maja naprawde przyjaciolki.
a jesli chodzi o Ciebie, to musial Cie ktos bardzo zranic, i dobrze ze juz wykreslony z Twojego rejestru przyjaciolek. Wiesz, nie zawsze mozna prawde powiedziec w oczy, niektorzy sie "smiertelnie" obrazaja. Ale wtedy milcze i nic nie mowie.
Zobacz ile masz zyczliwych duszyczek, machnij reka na te jedna...
Asia-wiem,że trudno! ale uwierz,że będzie lepiej,przetrwasz, dasz radę! Jak pomyślę,to tylko 1 przyjaciółkę miałam- w podstawówce,teraz mam kilka bardzo dobrych koleżanek!I to się liczy! Człowiek to "zwierzę stadne"-musi,przynajmniej co jakiś czas, żyć "w grupie",trudno jest tak całkiem samemu...myślę,że lepsza "dobra koleżanka" niż "gorsza przyjaciółka"!!!Ludzie są różni-na szczęście tych "dobrych" jest więcej! jestem o tym przekonana i wierzę w to! Życzę wiary w ludzi, odnalezienia sensu, tych "dobrych koleżanek",optymizmu,uśmiechu na buźce i słońca-za oknem i w duszy!!! A smutkom i troskom-precz!Jesteś świetną kobietą,mamą ,artystką! I temu nikt nie zaprzeczy!Ściskam serdecznie
OdpowiedzUsuńFiriana
Asia uszy do góry :-) są jeszcze fajne babki na tym świecie...a te wredoty pogoń jak najdalej i bądź sobą :-)
OdpowiedzUsuńKobieto! Ty patrz na te co cię lubią, szanują i cenią, a reszta...powietrze. Głęboki oddech, głowa do góry i do przodu!!!Buźka!
OdpowiedzUsuńno Asia widzisz - nie ja jedna uważam Twoje prace za cudne (i kreatywne ;) a paskudom piach w oczy ;-) (tak wiem tak wiem to nieładnie tak ale co mi tam) ewa s.
OdpowiedzUsuńQrcze że ja tego nie przeczytałam przed naszym spotkaniem, ale nie było tego jeszcze u mnie zanim opuściłam dom, a wyszłam grubo po 11.
OdpowiedzUsuńAsiczko Ty się nie wkurzaj, ale spójrz na swoje prace i sprawiedliwie samej sobie powiedz jaka jest prawda. Ślepa nie jesteś, bo widziałam, że Twoje oczy są otwarte, jasne i przejrzyste, znaczy się widzące. Przejrzyj więc swojego bloga i myślę, że stwierdzisz -> nie warto się przejmować.
Co do Twojej twórczości to często się cofam wstecz na Twoim blogu, aby coś zliftować w całości lub częściowo. A na ludziach można się przejechać, ale warto rozmawiać. Trzymaj się Słońce i twórz. Ja będę oglądać i odgapiać :))
A może... ta... ona... zazdrości Twoich pięknych nóg (nie tylko kreatywności). No i musiała gdzieś się wyładować. A Ty wiele piękności w sobie jak chociażby i uśmiech i figura i buzia no i ... nogi, nogi... zdaniem mojego męża.
OdpowiedzUsuńNiestety, ja Cię nie pocieszę =P Twoja charakterystyka pasuję do większości kobiet=( Między innymi dlatego wychodzimy za facetów=)
OdpowiedzUsuń