Kotki i sowy:)

czyli wpisy do wędrasi z Edycji XVIII Jesiennej:
Pierwszy wpis ,to wpis do wędrowca Izabelli "Pamiątki mojego dzieciństwa".Przypomniał mi się wierszyk,jakiego nauczyła mnie moja Babcia kochana,i o dziwo zapamiętałam go w "mojej"wersji do dziś.Ponieważ jest to wersja mocno "domyślna",załączyłam także tłumaczenie:)
A na zdjęciu ja podczas jednego z występów przed rodziną:)



Natomiast songaja zażyczyła sobie wpisu z sową,to także temat jej wędrowca z XVIII Edycji Jesiennej.Mój wpis prezentuje się tak:

Dziękuję za uwagę i do zobaczenia jutro:)

Na chrzest...

Ciężki orzech miałam do zgryzienia ,bo nijak mi nie pasował do koncepcji Duch Św. nadesłany przez klientkę,który to obowiązkowo miał się na karteczce znaleźć:)
Z pomocą przyszły ma papiery Rivendell z ILS, w które udało się Ducha wkomponować:
Z rozpędu powstały jeszcze dwie kartki na tę okazję, także z papierów Rivendell:

Czasem marzę...

Paryż,moje marzenie...Jedno z kilku...Może kiedyś się spełni a na razie musiał mi wystarczyć inwałdzki Park Miniatur;).
Scrap powstał na zabawę w piaskownicy ,tym razem dziewcyzny liftowały pracę Fryne--->KLIK.
Papier Maria Antoinette z ILS,dodatki-ćwieki,kwiat,pebles ze scrap.com.peelu.

Podwójny debiut:)

Pozazdrościłam takiego albumu--->KLIK i koniecznie zapragnęłam mieć taki dla siebie:)
TAk więc przedstawiam Wam nowa bazę Gizmową:* oraz papiery Mumowe z ILS "Piknic Party"
z małą domieszką Fancy Pants.Jest dużo przeszyć ,bo tak mi się ta baza nieodmiennie kojarzy z szyciem i kobiecością:).Pozostałe materiały to alfabet tekturowy z c4y(literki tworzą moje imię "dowodowe") guziki w kratkę z magdowa i białe kwiatki oraz puder zeembossowany na literkach ze scrap.com.peelu
No to lecimy:



















Baza będzie dostępna niebawem w scrapińcu:)
Pozdrawiam poniedziałkowo:)

HBM#9

koniec sezonu,od dziś zamieniamy łyżwy na rolki:)

Ostatnie już:))

c.d. kartek i bonus:)))

Kartkuję nadal wielkanocnie:)
A bonusem jest mój portret wykonany przez Mateuszka:)W końcu mój syn zaczął maloać postaci ludzkie bo już się nieco martwiłam ,że nie chce nawet spróbować.Od wczoraj malowanie "ludzi" to nowe zajęcie Matika.Czy widzicie jakie ja mam cuuudne nogi??:)

Kartkowo...

Powstało więcej ,ale już nie zdążyłam zdjęć zrobić,także na jutro zapraszam jeszcze:)
Papiery ILS-""Herbaciany Ogród" i "Marie Antoinette",kwiatuszki z magdowa i stempelki z polpompu:) - jak widać więc wspieram polskich producentów:)
A stempelek ptaszki jak ktoś wie,co to za jeden i gdzie kupic-to niech da znać,bo zakochałam sie w tych odbitkach od Pompi:)

Kwieciste jajo:)

Pozazdrościłam Hogacie jej jajecznych wytworów i spróbowałam i ja:

HBM#8

Hmmmm,ja też stanowczo potrzebuję wiosennych butków....

Spring:)))

Wiosennie się zrobiło,więc skusiły mnie kolory w artpiaskownicy, Mamuta kusi jaskrawą zielenią, żywym pomarańczem, cynobrową żółcią i wiosenną bielą.
Moja praca wygląda tak:

w tym miejscu pragnę podziękować Tim za przeróbkę zdjęcia:*.A Ani-Marii za inspiracje motylkowe:*

A druga praca wygląda tak:
i będzie prezentem urodzinowym dla koleżanki z którą pracowałam w Bibliotece:)
Miłej niedzieli,ja idę coś jeszcze sobie potworzyć:)