Odkryłam kartki sztalugowe:)Nie wiem ,dlaczego do tej pory bałam się je zrobić,zakładając,że to jakoś bardzo skomplikowane:)Nic bardziej mylnego.Kartki wykonałam wg kursu Oliwiien w Pracowni Artpasji.Dzisiejsze karteczki z papierów lemonadowych,
dodatek wycięty z papieru od Uhak-a, wstążeczka vintage od Endiego a ćwiek z craftmanii, natomiast elementy tekturowe od niezastąpionej Gizmo:**
Macham łapką i pędzę:**
ale piękne, zwłaszcza ta pierwsza, cudo!
OdpowiedzUsuńPrawda- pierwsza jest zachwycająca, zazwyczaj bardziej podobaja mi się męskie kartki jak mam wybór, ale dzisiaj "damska" wygrywa bez dwóch zdań! Cudowne kolory!
OdpowiedzUsuńcudne te sztalugowe odkrycia:))) bardzo mi się podobają:D
OdpowiedzUsuńświetne:) a mi bardzo podoba się męska:) Piękno drzemie w prostocie:)
OdpowiedzUsuńPięknie Ci wyszły:)
OdpowiedzUsuń