Pudełeczko po Liptonie(biała z maliną mniaaam).Zapragnęłam skorzystać z kursiku u
Tores:).
I mam:).Papiery Owieczkowe-zakochałam sie w tym błękitnym,a w drugiej kolejności w szarym,na którym przygotowałam ...ciiii,o tym innym razem:).Zakupione w
crafthouse:)
Stemplwane Parisian Anthology:)Te udało mi się zdobyć,ale na Daily Junque choruję ciężko i nigdzie nie mogę dostać:(.
Pozdrawiam wtorkowo i przypominam,że tag z postu niżej do przygarnięcia jest:)
Ale się cieszę, że podsunęłam Ci pomysł :) Bardzo przyjemne pudełeczko, ja do Piekielnych papierów jeszcze się nie zabrałam, ale się czaję :)
OdpowiedzUsuńMówisz,że biała z malinami?? Jeszcze takiej nie widziałam, muszę się rozejrzeć :)
ja też uwielbiam tą herbatkę :) czekam na więcej tworów z Owieczkowych papierów :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, bardzo dobra ta herbatka jest, a pudełeczko wyszło rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńŚwietne pudełko!
OdpowiedzUsuńbiałej z maliną jeszcze nie piłam (przegapiłam gdzieś, czy jak?!) pudełko wygląda fantastycznie!
OdpowiedzUsuńUwielbiam białą herbatkę :) A pudełeczko cudne :)
OdpowiedzUsuńPiękne pudełeczko,przód z tymi skrzydłami bardzo fajnie wygląda.:)
OdpowiedzUsuńświetne to pudełko:) pozdrawiam gorąco:)))
OdpowiedzUsuńpudełeczko piękne jak zawsze:)))
OdpowiedzUsuń