Litera Ć-ćma,podawała Timboctou.Bardzo się "namediowałam:).W tej pracy jest gesso,są ecoliny,3 rodzaje tuszu,farba pękająca,crackle accents i glimmer misty.Nagrzewnica miała dzis sporo roboty.I nie-nie przyszpiliłam żadnej ćmy:),choć mój syn stwierdził,że wygląda jak żywa co już nie żyje:P.Koniec gadania,pokazuję:
Do zobaczenia jutro:)
Jeśli będą kolejne edycje art-journala, chętnie podejmę wyzwanie. A czy do aktualnego można jeszcze dołączyć?
OdpowiedzUsuńzurnal mozna sobie prowadzic jak i kiedy się chce:)my sie akurat we dwie umówiłysmy ,ale jak masz ochote to przeciez możesz sobie robić:)a aktualnie leci edycja na Scrapujących Polkach,zajrzyj sobie.Pozdrawiam:*
OdpowiedzUsuńLubię ćmy, to moje ulubione owady, właśnie ze względu na tą fatalność ich losu, o którym piszesz cytując Prusa:))) bardzo mi ten żurnal pasuje:))))
OdpowiedzUsuńTak, ja wiem, że każdy może sobie robić. Myślałam tylko o tym projekcie, w którym bierzesz udział.
OdpowiedzUsuńa ten to był taki nasz,we dwie:*
OdpowiedzUsuńA gdzie jest na Scrapujących Polkach? Jakoś nie widzę...
OdpowiedzUsuńZnalazłam:)
OdpowiedzUsuńSuper wpis, fajnie szalejesz z mediami, podziwiam!
OdpowiedzUsuńświetny!!! genialne tło!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńfajnie wyszło^^ pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńfakturki! - mniaaaam :)
OdpowiedzUsuń