Cały rok po cichutku scrapowałam sobie swój domowy wędrujący i ekonomiczny,bo wędrujący po domu albumik. Pomysł podchwyciłam, gdy dowiedziałam się z bloga Nulki ,że wten sposób bawi się załoga ILS:) Oto mój rok 2009 we wpisach do domowędrującego, co prawda, niestety nie upłynął mi absolutnie w zgodzie z przesłaniem styczniowym:( ale może ten Nowy 2010 będzie lepszy:)
Brises turkus też lubię:)i urodziny niedługo mam;P,żeby tak nie wychciewać bez powodu haha:)a jak mój wędraś?poleciał może do Cynki już?i jak Twój skarb Miłoszek?
fantastyczne podsumowanie roku :)
OdpowiedzUsuńPattinsonek rządzi :P
Asiu - świetny albumik!!!
OdpowiedzUsuńświetna pamiątka!!! gratuluję wytrwałości!!!!
OdpowiedzUsuńrewelacyjna kronika całego roku, mam nieśmiałe podejrzenie, że obecny rok będzie jeszcze bardziej twórczy, bo nieźle się ostatnio rozpędziłaś :)))
OdpowiedzUsuńTo się nazywa podsumowanie!!!
OdpowiedzUsuńWyszedł Ci cudny album-pamiętnik :)
Świetny album!!! super pamiątka!
OdpowiedzUsuńbym cos napisala ale slow mi zabraklo
OdpowiedzUsuńtalentu gratuluje.
No to nas podsumowalas !!!!!
OdpowiedzUsuńAlez dorobek notesowy wow !!!
Świetna pamiątka, a życzenie niechaj się spełni:)
OdpowiedzUsuńA czy turkusowo-czarna broszka mogłaby zastąpić fioletową?
Brises turkus też lubię:)i urodziny niedługo mam;P,żeby tak nie wychciewać bez powodu haha:)a jak mój wędraś?poleciał może do Cynki już?i jak Twój skarb Miłoszek?
OdpowiedzUsuńpiękny rok!
OdpowiedzUsuń