Takie maleństwo w ramach przerywnika w scrapowaniu tajnym narazie. Albumik z cudnych baz ze scrapińca,papiery MME i próba cudnego dziurkacza ze scrapgalerii.
Albumik ma wymiary 15*10 i złożony jest z 5 kart,a model to oczywiscie mój młodszy syn i jego zmagania ze skarpetką:).
A tu...
kawałek pracy tajnej, i powiem tylko,że niesamowicie się zdziwiłam jak dobrze pracowało mi się z "Obliczami barw" z ILS,bo uważałam je za papiery trudne,dopóki nie dopadły ich moje nożyczki:))
A jutro zapraszam na wyniki candy,mam nadzieję,że zdążę obfotografować całe losowanie,bo moi synowie to dwie szybkie torpedy:),zanim zrobię zdjęcie-będzie po losowaniu haha:)
ooo super !!! i zajawka - czekam na resztę:))
OdpowiedzUsuńmati pogromca skarpet ]:)
OdpowiedzUsuńnowy dziurkacz - rewelacja, też sobie na niego zęby ostrzyłam :)
sympatyczny albumik w roli głównej z pociechą,w sam raz do maminej torebki. :) w odpowiednim momencie wyciągamy i chwalimy się małym pogromcą skarpet :D a zajaweczka mnie zaintrygowała bo ja również uważam,że "oblicza barw" to trudny papier i ciekawa jestem jak go poskromiłaś :)
OdpowiedzUsuńPiękny album i piękny chłopczyk :)
OdpowiedzUsuńjaki klon o.O aahahaha no identiko jak ty :)
OdpowiedzUsuńmini mini bardzo słodziachowe :*