My i nasze dzieci. I Kazia. Tez już jest członkiem naszej zwariowanej
rodzinki. Co robimy najchętniej, kiedy jesteśmy razem? Wszyscy, oprócz
mnie lubią grać w gry planszowe. Także często grają. Ja potrafię tylko w
dwie z prezentowanych poniżej: Słowostworki i Uno. Reszta lubi jeszcze
bardziej skomplikowane wyzwania : Wiedźmy i Hobbita.
Czasem jeździmy też na wycieczki, to też jest fajny sposób na spędzanie czasu z dziećmi. Część naszych wypraw (i tych z dziećmi i tych bez) znajdziecie na moim blogu klikając w zakładkę fotograficznie.
Razem staramy się także jeść posiłki. Śniadania i obiad zawsze razem. Kolację w weekendy. I rozmawiamy wtedy z chłopakami, albo wszyscy razem, jeśli całą naszą trójkę mamy razem przy stole.
Jedno, najważniejsze, co mogę napisać dzisiaj. Najlepsze, co mogło spotkać moich chłopców, to mądry, słuchający opiekun, który wpaja im wartości. Wartości, jakie powinni usłyszeć od swoich ojców. Tłumaczy świat, ma cierpliwość dla nich. I dla mnie. Potrafi słuchać. Jest dobry, czuły, opiekuńczy i odpowiedzialny.
Ja wygrałam moją szóstkę. a jak u Was?
My mamy uno i jest fantastyczna :)
OdpowiedzUsuńPolecam planszówkę: Ryzyko! Świetna zabawa!
Piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wyglądasz.
Pozdrawiam serdecznie. :*
Ja moją szóstkę też wygrałam :)
OdpowiedzUsuń