Przedstawiam dwa lifty ze zmagań masochistycznych.Scraplift {39}, ja podawałam do liftu i padło na pracę Zyan (chmurki lowe:)).Bardzo chciałam juz dawno zrobić srapa ze zdjęciem mojego best przyjaciela Artura.Fotka jest z czasów ,kiedy namiętnie upamiętniałam wszystkie zdjęcia chmurkami z yyyy...fajnymi napisami hahaha.Zdjęcie pamiątkowe zrobione w "Chatce"w Mrzeżynie,czyli barze na plaży.Oj pieknie tam było,pamiętam akcję,gdy nagle zerwał się silny wiatr,a barmani wyciągają młotki dla klientów i dalej się chatkę ratowało:)Bosko:))Wspominam te czasy z uśmiechem na ustach.
Oryginał wygląda tak:
Lift{41} to wybór Mony.Padło na A na zdjęciu mój starszy chłopczyk -Igorek,to zdjęcie z jego pierwszych urodzinek.
a oryginał wygląda tak:
Wracam do pracy,do zobaczenia jutro:*
jej! ani ciebie ani Igorka nie poznałam,za to LO jest bardzo twoje i bardzo podoba mi się drugie :)),pewnie ze względu na papier :)
OdpowiedzUsuńświetne te twoje lifty:) masz tyle pięknych pomysłów - pozazdrościć:D
OdpowiedzUsuń