poniedziałek, 17 listopada 2014

Wyzwanie blogowe- 5 dni do lepszego bloga. Dzień pierwszy {Co bym zrobiła, gdybym miała 100 tys.zł na koncie w banku? }




Zadałam to pytanie mojemu M.
- Kupiłabyś dom marzeń
- A jak byś chciał, żeby on wyglądał?
- Obojętnie jak, ważne, żebyś Ty była w środku
....
Mam najwspanialszego mężczyznę pod słońcem. Pielęgnuję te miłość, bo jest naprawdę wyjątkowa i piękna.

Jesteśmy szczęśliwi. Mamy siebie, dzieci są zdrowe, w lodówce jest coś więcej niż tylko światło.
Nie przywiązujemy wagi do pieniędzy. Jeśli są- jest fajnie. Jeśli nie ma- wiemy, że będą.

Ale gdyby trafiła się nam jakaś ekstra pula kasy, to na pewno kupilibyśmy dom. Jak już

byłby dom, to zrealizowałabym na pewno marzenie o sklepie scrapbookingowym. 

 I podróże, bo jeszcze nie byłam:

Barcelona:
 Paryż:
 Praga:

ale po co marzyć o 10 tys. skoro, co wieczór przytula mnie do snu facet warty miliony?

:)


Pozdrawiam serdecznie i dziękuję Uli za kolejną zabawę blogową

10 komentarzy:

  1. Dziękuję Ci za te pozytywne myśli na dzisiejszy dzień i tydzień :) Pozdrawiam serdecznie. :) :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Najważniejsze już mamy :) 100 tysięcy ewentualnie na drobne wydatki ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Z podróży wybrałabym Barcelonę - to wycieczka marzeń mojego męża. Za 100 tys. mogłabym go tam zaprać, a potem do mojej wymarzonej Islandii:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny wpis!!! Piękna miłość!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Własne mieszkanko też mi się marzy, a jeżeli chodzi o podróże, to akurat w tych miastach, które wymieniłaś już byłam, ale na mojej liście jest wiele innych ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. No, to ja też mam takiego męża :) Dobrze jest to doceniać. Mamy szczęście. A podróże też mi się marzą - takie przed siebie, z dzieciakami i namiotem w bagażniku!

    OdpowiedzUsuń
  7. ach ...taki mężczyzna to jak kumulacja w TOTKU ...dobrze ze i ja mam taką kumulacje:) piękny wpis...Praga cudna...zacznij od niej...buziaki

    OdpowiedzUsuń
  8. Super post :) Świetnie powiedziane :)

    OdpowiedzUsuń