Warsztaty urodzinowo-scrapowe odbyły się wczoraj:)
Moja urocza solenizantka:))):
stół przygotowany:
porządek to tylko na początku:
przy pracy:
Tilda tez była na tej imprezie:
Było fantastycznie ,dziękuję Dziewczyny:***
a wieczorem odbyło się jeszcze scrapowanie z Maarchewkową- jak widać ,nie tylko ja miałam ochotę na scrapa:)
a efekty w następnym poście:)
Miłej niedzieli:)
Brr, przerażająca ciocię piżama :D
OdpowiedzUsuńA mnie się ogromnie podobają te poduchy w kwiatki :P
A jaka piękna kanapa u tej Solenizantki w czerwonym. Wow, jakie róże!!! Ja tez taką chcę!!!!!!
OdpowiedzUsuńZazdroszcze Ci tych spotkań. U mnie na razie cisza, ale... spokojnie, ja się za to wezmę :D
Buziaki
mmm...też bym chciała taką PRYWAT(K)Ę warsztatową z Tobą:)
OdpowiedzUsuńFajnie mieć takie indywidualne warsztaty!!!
OdpowiedzUsuńW pięknej kreatywnej atmosferze, w plenerze z duszą, trzy piękne kobiety. Super! A Mati to mistrzu!
OdpowiedzUsuńNawet cztery piękne kobiety!!!!!:)Hi Hi Hi... Tylko Tej Czwartej nie widać na zdjęciach:(
OdpowiedzUsuńDZIĘKUJEMY, ASICA!!!!!BYŁO ŚWIETNIE:)Dziewczyny baaaaaardzo zadowolone.
Mati to Mistrz-naprawdę!!!!
Może znów coś "szarpniemy" za jakiś czas???:)
Nice.
OdpowiedzUsuńPlastic Card Printing
Plastic Card
Scratch Cards
super pomysł na prezent i urodzinowe party:) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNooo... fajnie Wam.
OdpowiedzUsuńW dniu moich urodzin ktoś zgotował mi kawę, najdroższą kawę świata - kosztowała (mnie niestety) około 400 zł. Plus do tego cierpienie i ból... ech... nieostrożność niektórych ludzi jest niezmiernie droga i bolesna.
Teraz jest już prawie ok, ale... wolałabym byc w pracy i na warsztatach.