piątek, 25 marca 2011

Trochę zdjęć:)

Pierwsza część podróży,po lądowaniu w Birmingham, rozpoczęła się w Oxfordzie.
Tu stoję przed Muzeum Historii Nauki Uniwersytetu Oxford:
Oxford to piękne i stare miasto,trochę skojarzyło mi się z Krakowem,bo to także miasto studenckie,tętniące życiem,z mnóstwem ludzi o wszystkich kolorach skóry na ulicach.To właśnie tutaj kręcono część scen z "Harrego Pottera":)
Wzdychałam pod Mostem Westchnień:

Radcliffe Camera, gdzie znajduje się Biblioteka Uniwersytecka:
Podobały mi się bramy:
A tu główna ulica,coś jak Floriańska w Krakowie,dużo ludzi i duuużo sklepów:
Uniwersyteckie budowle:
i taka o piękna brama z elementem scrapowym ;)

ta też mi się podobała:
zachwyciły mnie też tabliczki z nazwami ulic,no czy nie można ładnie?no można,co widać na załączonym zdjęciu:
Odwiedziłam także baardzo duży sklep scrapowy Hobby Craft, w którym ceny doprowadziły mnie prawie do zejścia haha:




Takiego miłego towarzysza miałam w Oxfordzie:
A potem...zawitałam do Crewe:)Czy widzicie gdzie ja siedzę i kogo prace mam w reku????
Tak,tak- Mumka zaprosiła mnie do swojego królestwa:)
Ja , w pięknych okolicznościach przyrody:)
Muma i ja:
Uściskom z Mumkową Oliwką końca nie było:)
ale niestety wszystko,co dobre ma swój koniec i wróciłam do domku, do moich trzech stęsknionych Mężczyzn:).Fotka z okna samolotu-obowiązkowa,zawsze chciałam taką mieć:)
i moje skarby z podróży:
A kubek w angielskie różyczki ,będzie mi przypominał o mojej przygodzie:
Dziękuję Mężowi ,że został sam na placu boju z łobuzami naszymi,wszystkim ,którzy trzymali kciuki za to,by to przedsięwzięcie się udało oraz Monice i Andrzejowi oraz Magdzie i Kubie za gościnę:)


si ju:* next tajm:P

23 komentarze:

  1. ooo Most Westchnień sliczności ! z pozdro Mad:*

    OdpowiedzUsuń
  2. No podziwiam! Super wyprawa!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Super wypad i jak można się fajnie oderwać od tej codzienności:):) A Hobby Craft to w Coventry nawiedziłaś?! hihihi Pytam, bo po "moich" okolicach się włóczyłaś :P

    OdpowiedzUsuń
  4. super wyprawa:) fajne bramy i przydasie hehe

    OdpowiedzUsuń
  5. Super,zazdroszczę przygody :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ależ fotorelacja! zazdroszczę zawitania do Oxfordu :D:D

    OdpowiedzUsuń
  7. super jest przejść się na spacer po Oxfordzie razem z Tobą, mam nadzieję, że odpoczęłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  8. no to swietnie że się wyprawa udała i wróciłaś zadowolona i pełna artystycznych inspiracji do kolejnych prac^^

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajna wycieczka:-) Dobrze, że mialas okazję trochę się oderwać od codzienności. Mam nadzieję, że naladowałaś akumulatorki na jakiś czas. i brawa dla męża!

    OdpowiedzUsuń
  10. Takiej wycieczki i wrażeń można Ci tylko pozazdrościć:))

    OdpowiedzUsuń
  11. Zapraszam serdecznie na mój blog , który mogę streścić w tych kilku słowach :
    Jestem nastolatką , która stara się pokazać swoje wnętrze i swój charakter przez ubiór . często inspiracją do tego są wasze blogi , które z dnia na dzień są lepsze , a ja staram się dorównać najlepszym .
    Zapraszam i mam nadzieję , że Twój blog będzie miał coraz większą oglądalność . ; *

    OdpowiedzUsuń
  12. ale wyprawa! do pozazdroszczenia! a ten sklep... mrrrrr :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękne zdjęcia! Fantastyczna wyprawa. I wizyty u mumkii zazdroszczę jak nie wiem co :)

    :*

    OdpowiedzUsuń
  14. klimatyczny ten oksford jak nie wiem co! zdjęcie z samolotu mmm :) kubek śliczny!
    siostra

    OdpowiedzUsuń
  15. Powinnaś dostać w trąbę i to dwa razy no - nie mogłas mówiż, że jedziesz do Mumola??? Bym Ci dopakowała do torby no...
    :grozi palcem:
    Foty cuuudne i Mumola zadroszczę!!!

    OdpowiedzUsuń
  16. Patis,nie wiem gdzie bylam ahahaha:)wozili mnie,ale jakos pod Oxfordem to bylo:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Aaaaa i te stemple cudne i to skrzydło za oknem!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  18. Teraz jestem zla;) taka osobistosc tak blisko byla mnie:) i ni bylo kawy ani ciasteczka, pozwole sie odezwac do Mumki:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Asiczko moja fajnie i bardzo się cieszę. Mam nadzieje, że ten relaksujący pobyt dodał Ci siły do dalszego zycia twórczego i nie tylko. No i psmietaj masz skrzydła, rozwiń je i nie chowaj.

    OdpowiedzUsuń
  20. hehe... super! wpadne na ploty... niedługo:)

    OdpowiedzUsuń