poniedziałek, 25 października 2010

Ćwiczebnie cz.3

Trzecia odsłona wędrującego ćwiczebnego.Tym razem wymyśliłam wytyczne ja i sama się nie dostosowałam, przeeeepraszam, zobaczyłam jak zrobiłam:)

Wytyczne:

Moje marzenie

-farba
-chmurka,chmurki
-przeszycia
-zdjęcie bez osób
-niebieski
no i dopiero jak zrobiłam,to się zorientowałam,że jednak kawałek postaci na zdjęciu mam:(
Bardzo przepraszam i się poprawię:)
Czekam na prace dziewczyn,bo jeszcze niektórych wcale nie widziałam(halooo Kati i An ;))

Pozdrawiam z deszczowego miasta mojego...
szaro,mglisto, jesiennie-niefajnie:(

6 komentarzy:

  1. Ach poezja, Asico latam pod sufitem, kiedy tak bombastyczne pracę widzę w Twoim wykonaniu :)
    Tak pozatym to w ćwiczebniku zazwyczaj nie jest perfekcyjnie, bo coś się nie uda, a tu źle kapnie, ale u Ciebie jest na odwrót i nazwę bym mu zmieniła, bo Tobie ćwiczenia już są niepotrzebne o_O

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Guru u góry powiedziała już wszystko, ja się tylko podpiszę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. e tam postać same palce się nie liczą

    OdpowiedzUsuń
  5. Całość robi wrażenie. Podoba mi się :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj, mam prośbę i kilka pytań. Moja szefowa, która jest również moją bliską koleżanką jest w ciąży. To drugi miesiąc. Jednak już postanowiłam się rozejrzeć za jakimś prezentem dla Niej i dziecka, które przyjdzie na świat w maju. Podobają mi się cholernie Twoje prace a szczególnie urocze albumy dla dzieci.Te np. Pierwszy Roczek i takie:)
    Czy istnieje możliwość, że mogłabym u Ciebie zamówić coś takiego, jak widziałam w Twoich notatkach? Rozumiem, że to zajmuje pewnie trochę czasu i kosztuje. Ponieważ zrzucam się na prezent z koleżanką, czy realne jest zamknięcie się w kwocie 100zł?To byłoby dla dziecka. A dla Szefowej jeszcze nic nie wymyśliłam. Na to będzie jakieś 150-200zł.Myślałyśmy o biżuterii.
    Jeśli mogłabym prosić o kontakt to zastaniesz mnie pod adresem madzialena.24@gmail.com

    Pozdrawiam cieplutko w jesienny dzień..Magdalena.

    OdpowiedzUsuń