Drodzy moi Przyjaciele i Nieprzyjaciele!
W tym roku trudniej jest mi napisać podsumowanie, ponieważ nie prowadziłam bloga tak sumiennie, jak w latach poprzednich. Ba, nawet myślałam o tym, by go zamknąć, zmienić na inny, by tym postem pożegnać się z Wami, którzy czekają tu na prace scrapowe i doczekać się nie mogą. Bo... bo siedzę w kuchni wciąż. I nie mam czasu ani na ten blog ani nawet na kulinarny, o który wiele osób mnie prosi :)
i tak się staram właśnie żyć. Nie odpłacam pięknym za nadobne, a niektórym osobom mogłabym w tym roku, oj mogła...Pomagam jak potrafię i jak mogę, jestem nastawiona pozytywnie, a przynajmniej staram się - i do ludzi i do otaczającego mnie świata.
Początek roku nie należał do udanych, obfitował w zgrzyty i spięcia ale widocznie były one potrzebne, żebyśmy byli teraz w tym miejscu, z którego mogę powiedzieć - JESTEM SZCZĘŚLIWA i nie muszę w dodatku sobie tego szczęścia narysować ;) jak co niektórzy.
Ten rok to zdecydowanie rewolucja w moich zainteresowaniach, sposobie odżywiania i sposobie myślenia o niektórych sprawach, a przede wszystkim o podejściu do naszych przyjaciół malutkich czyli zwierząt. Od zagorzałej fanki paleo ewoluowałam do weganki. I dobrze mi z tym, bardzo dobrze, trochę ku niezrozumieniu moich bliskich i dalszych przyjaciół.
Najpierw z przyczyn zdrowotnych. Potem z przemyśleń i wiedzy na ten temat dorosłam do tego, by powiedzieć, że już nie chcę, po prostu nie chcę jeść mięsa ani produktów odzwierzęcych. To mój wybór i chciałabym, by szanowali go inni, tak jak ja szanuję to, że ktoś lubi steka, kotleta i potrawkę (patrz moi trzej mężczyźni) i nie będę ich z tego powodu, że ja jem inaczej przekonywać, że nie powinni. Może kiedyś sami wybiorą inaczej.
Rewolucja w kuchni zaowocowała marzeniem o własnej wegańskiej i bezglutenowej restauracji. Będę to tego dążyć, choć chyba będzie musiała jeszcze poczekać, bo jest ważniejszy priorytet. Ale będzie. Mam już nawet super nazwę :).
Nasza szósta choinka razem, szósty rok razem. Jeszcze dwa koty, dużo marzeń i dużo wspólnych planów.
Jaki był ten rok? Mam wrażenie, że przeleciał jakoś wyjątkowo szybko. Bo tak:
styczeń - moje 41 urodziny, kartki, prezenty, życzenia. Fajny miesiąc.
luty - wizyta w Polsce, szybko jak zawsze badania i spotkania. Zaczęłam wypiekać domowe chleby na zakwasie. Nie jem, wącham, piekę dla nich. Kocham to
marzec - najbardziej mokra ever parada z okazji Dnia Świętego Patryka, zmokliśmy okrutnie i jak nigdy parada przeleciała bardzo szybko, ze względu na pogodę.
kwiecień - była szybkościowo Mama, zaczęłam myśleć o weganiźmie i poznałam niesamowitą, zdolną, sympatyczną i ciepłą osobę - Margerita buziaki!
maj - szybka wizyta w Polsce, kompletnie nieplanowana ale zawsze miło odwiedzić ulubionego dentystę, a co ;) i wspaniała wiadomość, że będę ciocią!
czerwiec - urodziny Mateusza, piękny bezglutenowy i bezmleczny tort truskawkowy i pomysł szalonego planu wakacyjnego.
lipiec - upał, lato, Włochy i 60 - te urodziny mojej Mamy. To było fajne połączenie :) i nasze pierwsze wakacje w Wakacje :) a poźniej goście i tak poznałam najmłodszą siostrę Papy Gienia ;)
sierpień - mieliśmy kilka wycieczek po Irlandii, do skansenu z młynami, do Foynes - do Muzeum łodzi latających. I kupiliśmy nowy samochód! Mamy teraz fajnego srebrnego Peugeouta. Pomalowaliśmy kuchnię i odnowiliśmy stół. Przestaję jeść ryby and call me a vegan :)
wrzesień - nadal pracuję z super ekipą w Polskiej Szkole w Galway oraz zaczęłam pracę w Polskiej Szkole w Tuam:). Ścięłam włosy i dobrze się z tym czuję, bo kiedyś nie wyobrażałam sobie, że to zrobię. I najważniejsze wydarzenie września - narodziny mojego chrześniaka i siostrzeńca - Jana Fryderyka!!! Zostałam dumną ciocią!
październik - dwa tygodnie w Polsce, chrzciny Jasia, wycieczka do Krakowa. Moje wyniki badań mówią, że jestem górą nad moim wrogiem Hashimoto.
listopad - 16 urodziny Igora... Nie wierzę, przecież on dopiero co był taki malutki... A teraz 192 cm wzrostu!
grudzień - moje pierwsze wegańskie święta i fajne święta z przyjaciółmi. Finn jeszcze raz dziękujemy za zaproszenie! Było też super christmas party z Polskiej Szkoły. I spotkanie z moimi kochanymi dziewczynami - Sylwia, Monika- dobrze, że jesteście :*I moje piąte święta tu, na emigracji. Bo nie mogę napisać na obczyźnie. Irlandia stała się moim domem. Jest mi tu dobrze, tu chcemy być, żyć i cieszyć się razem. I urodziny mojego mężczyzny i imieniny nawet też!
Byłam na dwóch koncertach - LP i Gogol Bordello, zdecydowanie trzeba zobaczyć więcej w nadchodzącym roku:
Kulturalnie średnio. Najgorzej z książkami. Ja kupuję, kolekcjonuję, przeczytam kiedyś ;). Jedyne, które czytam i namiętnie wręcz studiuję, to moje wszystkie, nowe pozycje kulinarne. Lektury potrzebne do pracy z dziećmi zaliczone ;) A inne to tak:
Jestem ogromną fanką instagrama. Tak, wiem, nie pytajcie mnie o nazwę użytkownika haha, to jakaś nazwa typu tajemnicza, wymyślona przez mojego syna. Tam właśnie znajdziecie więcej zdjęć niż pokazuję na fb. Oto te, które zebrały w roku 2016 najwięcej lajków:
Seriale w roku 2016:
I filmy:
Jeśli chodzi o scrapbooking. Dumnie reprezentuję Scrapiniec jako koordynator DT i Brand Ambassador. I mimo, że wielu prac nie pokazuję, bo najzwyczajniej w świecie, nie robię im tylu zdjęć co talerzom - to nadal nie zamieniłam tak do końca nożyczek na chochlę ;)
Mam kilka marzeń do realizacji w roku 2018. Nie napiszę o nich tu, ale napiszę na pewno, kiedy się spełnią. Rok zapowiada się ekscytująco, ponieważ mamy zaplanowane już kilka podróży, koncertów i zamierzeń do zrealizowania. Zatem poproszę o kciuki!
A moim słowem na nadchodzący rok 2018 będzie:
wdzięczność:
Bądź wdzięczny za to, co masz, kim jesteś i za to, co dostajesz. Tak po prostu.
Wszystkim Wam życzę zdrowia, radości, spokoju ducha i spełnienia najskrytszych marzeń!
Do siego roku!!! Happy New Year!!!
Asica.
Świetny wpis :-) Wszystkiego dobrego, Asico. Czekam na bloga kulinarnego, będę pierwszą fanką :-) Buziak*
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten twoj posumowujacy wpis. Rok intensywny, dobry.
OdpowiedzUsuńZazdroszcze Italii w lipcu :-) powodzenia we wszystkim w 2018 roku!
Asiu powodzenia
OdpowiedzUsuńPowodzenia i szczęśliwości Asiula!!!!
OdpowiedzUsuńAle bogate podsumowanie! :)
OdpowiedzUsuńBuziaki Asia i powodzenia :*:*
Przepiękne podsumowanie!
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego na ten rok, a najwięcej to zdrówka życzę :)
Carpet is one of the aesthetic elements that give a touch of taste to the home, and the choice is the key to the elegance of the home, where a carpet must be chosen in the appropriate size of the room, and must be suitable for the color of each room, with the choice of carpets, The furniture was decorated, the carpet should be simple, and if the furniture was of a uniform color, the embossed carpets could be chosen.
OdpowiedzUsuńافضل شركة تنظيف بخميس مشيط
افضل شركة نقل عفش بخميس مشيط
افضل شركة نقل عفش بنجران
افضل شركه تنظيف منازل بنجران
افضل شركة تنظيف موكيت بنجران
افضل شركه تنظيف كنب بنجران
افضل شركه تنظيف فلل بخميس مشيط
افضل شركه نقل اثاث بخميس مشيط
افضل شركه تنظيف مجالس بخميس مشيط
شركه تنظيف بنجران
افضل شركة تنظيف موكيت بخميس مشيط
افضل شركة تنظيف خزانات بنجران
افضل شركة تنظيف منازل بنجران
افضل شركة تنظيف منازل بخميس مشيط
افضل شركة تسليك مجارى بالرياض
OdpowiedzUsuńشركة تسليك مجارى جنوب الرياض
شركة تسليك مجارى شمال الرياض
شركة تسليك مجارى غرب الرياض
شركة تسليك مجارى شرق الرياض
____________
شركة تنظيف خزانات شرق الرياض
شركة تنظيف خزانات شمال الرياض
شركة تنظيف خزانات جنوب الرياض
شركة تنظيف خزانات غرب الرياض
Hello! I just would like to offer you a huge thumbs up for
OdpowiedzUsuńthe excellent info you have right here on this post. I am coming back to
your website for more soon.
바카라
사설토토