wtorek, 3 lipca 2012

Pierwsza kaskadowa:)

Na osobistych korepetycjach u Maarchewkowej :





 a na ten sam ślub powstała jeszcze taka karteczka z Tildowych papierów ,z cudną ramką ze Scrapińca,która niebawem w ofercie:
 
Niedoczas mnie złapał:(,więc żegnam się i pędzę dalej:*

13 komentarzy:

  1. Świetne;)
    Pamiętam że moi rodzice mówili do mnie Patka;)

    OdpowiedzUsuń
  2. No to ja teraz pytam..... kiedy takie "osobiste korepetycje" przyjada do mnie? :DDDD Piękne karteczki :*

    OdpowiedzUsuń
  3. obie są cudowne - kaskadowa majstersztyk, a błękitna urokliwa:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. śliczna...ja to mam zawsze problem z zagospodarowaniem wszystkich stron

    OdpowiedzUsuń
  5. ta pierwsza jest genialna, szkoda, że nie mam Marchewki pod nosem :)

    OdpowiedzUsuń
  6. super! To są freszowe kropki?

    OdpowiedzUsuń
  7. dołączam się do wszystkich powyższych ochów i achów! są genialne, a ja nie jestem w stanie wymyślić słowa, które je określi :)

    OdpowiedzUsuń
  8. piękne piękności tworzysz jak zawsze :*
    nie udało nam się spotkać na Zlocie, ale trudno! Jeszcze kiedyś się uda :D

    OdpowiedzUsuń
  9. obydwie są cudne ;) a ta róża- no nie mogę się napatrzeć ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. niebieska!!! :)) Madhu :)

    OdpowiedzUsuń