Kolejna praca liftowana w ekipie M-Asochistek,to praca Palomy, capuche wyszło mi yyyy bardzo wiernie ;)
Mam wrażenie,że mój limit nieszczęść na ten rok się nie skończy:(.Wczoraj zostały mi w ręce drzwiczki od pralki:(((.
Pozdrawiam i miłego dnia życzę wszystkim zaglądającym:)
mało czytelna :(
OdpowiedzUsuńchyba tych kropek za dużo :P
ekstra! ale sie dzieje na tym scrapie :D
OdpowiedzUsuńsiostra
sorki, ale przy Twojej pralce się uśmiałam! :p
OdpowiedzUsuńHaha! :P
A scrapki są świetne! :)
Bardzo fajne! Ja uwielbiam kropki:)
OdpowiedzUsuń