niedziela, 9 września 2012

O postępie technicznym,cudnych komunikatorach,pasji,przyjaciołach i szczęściu...

Dziś będzie nietypowo ,zanim pokażę moje prace, bo chciałam napisać słów kilka o czymś innym , niż użyte papiery,kwiatki,alfabety etc.etc.
O postępie będzie. Cieszę się ,że jestem dzieckiem,które miało możliwość obserwowania rozwoju techniki. No nie śmiejcie się-bo dokładnie tak to czuję. Kiedy chodziłam do szkoły podstawowej posiadanie komputera, to był szczyt marzeń-dostępny nielicznym . Pamiętam, jak zazdrościłam Brydzi, kiedy dostała commodore 64, który notabene zepsułyśmy w jedno popołudnie ahahaha-Brygida pamiętasz? :P. Potem szkoła średnia i informatyka haha. Jedyny dostęp do komputera.
Nawet na studiach nie miałam, całą pracę magisterską pisałam na maszynie z pomocą Mamy, a później Ciocia przepisała mi ją na kompie. Zadań i wypracowań nie oddawało się na pendrivie czy CD oraz nie przesyłało się mailem prac na zaliczenie.To były czasy ...Normalnie przedpotopowe :).
A teraz? Nie wyobrażam sobie, jak bardzo bym cierpiała, gdyby ktoś mi odciął dostęp do świata, zabierając mi net. Bolałoby. Bardzo. Nazywam się Asica i jestem uzależniona od netu. Całkiem spokojnie mogę się pod tym podpisać.
Tak, owszem,gdybym nie miała włączonego kompa, pracowałabym jeszcze więcej i robiła jeszcze więcej prac. Nigdy nie deklarowałam jednak, że chcę zostać pracoholiczką:). Zgadzam się z tym, że internet to skuteczny czasozjadacz. Ale...gdyby nie sieć , nie odkryłabym scrapbookingu-o ile byłabym biedniejsza!!!! Nawet nie chcę myśleć!!! Nie miałabym pasji!!! Nie poznałabym forum Scrappassion, nie odkryłabym gg, facebooka, vibera♥, skypa i nie poznałabym przyjaciół.
Tak-wszystkie WAŻNE dla mnie osoby, poznałam dzięki uprzejmości Selsoftu:)
Och,jak ja kocham mojego dostawcę netu:))))). Big kiss dla Was ♥.
Timboctou , Siostro moja ♥ kochaj ze mną Selsofta :). Gizmo Ty też♥ i Maarchewkowa też niech kocha♥. I wiele innych fantastycznych osób, których tu nie wymienię, ale już one dobrze wiedzą, że ja o nich mówię. Buziak dla Was!
Oświadczam, że nic nie piłam i dobrze się czuję :). Jestem tylko ogromnie szczęśliwa i chciałam się z Wami moimi przemyśleniami dziś podzielić ♥.
  
A kto ma jeszcze siłę pooglądać moje kartki, to zapraszam. Dziś pokażę część produkcji,  jaka powstała wczoraj .Scrapować można wspólnie, nawet jak ktoś siedzi w pokoju obok. Choć ten pokój jest 2000 km stąd :*





















W roli głównej papiery z Magicznej Kartki,z domieszką mojej Pastelowej Rapsodii, na dowód na to, że te dwie marki można ciekawie połączyć  :*

Miłego wieczoru :*

7 komentarzy:

  1. Ja pamiętam to samo! I zgadzam się z Tobą w zupełności:) A jak sobie przypomnę zaliczenie na studiach z informatyki, to chce mi sie śmiać:)
    Kartki świetne!

    OdpowiedzUsuń
  2. amen Siostro <3
    a kartki jak zwykle mnie rozkładają na łopaty :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne karteczki:)))

    Ślę ciepłe wrześniowe pozdrowienia z uśmiechem serca*
    Peninia ♥

    http://peniniaart.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Magiczne Kartki w całym tego słowa znaczeniu!

    OdpowiedzUsuń
  5. Kartki urocze, pięknie wykonane, a na temat techniki mam podobne zdanie. Serdecznie pozdrawiam. Jola

    OdpowiedzUsuń
  6. Alez produkcja :) ta ostatnia urzekła mnie najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń