Wczoraj moi synowie wzięli sprawy w swoje ręce i zrobili magnesy na lodówkę.Patrzyłam zafascynowana na nich,bo nie często się zdarza by bawili się razem a już na pewno nieczęsto widać u nich taką współpracę!Starszy wycinał i docinał,młodszy klej obsługiwał-dałam radę kawę wypić:P
A na lodówce zamieszkały takie nowe magnesy:
Igora
Mateuszka
Piękne,prawda?
fantastyczne magnesy!!! moje chłopaki (7 i 4 l.) nie bardzo się niestety garną do takich zadań :(
OdpowiedzUsuńPiękne :-) Moja Ala też lubi bawić się papierem :-)
OdpowiedzUsuńno proszę jakie zdolniachy :)
OdpowiedzUsuńNiedaleko pada jablo od jabloni co ?
OdpowiedzUsuńchoc w tym wypadku cytyny :)
Rzeczywiście, są piękne. I jak starannie wykonane!
OdpowiedzUsuńsuper im wyszły magnesiki, talenty po mamie :D
OdpowiedzUsuńAsica no to bój się bój tej konkurencji ;)
OdpowiedzUsuńFantastyczne magnesy.
Bardzo fajne!
OdpowiedzUsuńmagnesy czadowe! Ale jeszcze fajniejsze to,ze RAZEM coś stworzyli,że coś fajnego stworzyli!kiedy moje bączki coś "podobnego"zrobią...muszę poczekać chyba troszkę ;) (3 i 4l.)
OdpowiedzUsuńalbum skrzydlaty-pięknie ozdobiony,pięknie
a wpisy do wędrowników-tez ogromnie mi się podobają,najbardziej "senny"-taki artystyczny,troszkę marzycielski,super wykonanie!!!
buźka
Firiana